Estavana Polman ujawnia sekret swojego związku: „Będziemy razem do końca życia”


Estavana Polman (32) jest szczęśliwą żoną Rafaela van der Vaarta (42) od 2016 roku. Ale jak udaje im się zachować dobrą zabawę, nawet gdy przez jakiś czas muszą się bez siebie obejść? Piłkarz ręczny opowiada o tym więcej w wywiadzie dla Beau Monde.
„Jesteśmy normalnymi ludźmi i tak jak każdy inny, mamy wzloty i upadki”
Estavana daje Rafaelowi przestrzeń, jeśli chodzi o jego pracę i syna Damiana. „Zakładam, że będziemy razem do końca życia, więc będę mogła długo gapić się na jego głowę”. Odpuszczanie jest również tajemnicą ich związku. „Jesteśmy zupełnie normalnymi ludźmi i mamy związek z wzlotami i upadkami, tak jak wszyscy inni. Myślę, że ważne jest, aby dać sobie nawzajem wolność w tym, co lubisz i co sprawia ci przyjemność, szanować się nawzajem i wspierać się, kiedy to możliwe. Myślę, że to jest najważniejsze”.
Estavana gra w piłkę ręczną w Bukareszcie. Rodzina czuje się tam jak ryba w wodzie, choć nie zawsze łatwo jest utrzymać wszystkie piłki w powietrzu. „Raf zdecydowanie nie jest planistą i woli patrzeć na to, co robi, godzina po godzinie, ale jeśli się komunikujesz, jest to całkiem wykonalne” – mówi.
Rafael często musi jeździć do Holandii do pracy, ale tam też znaleźli rutynę. „Czasami musi pracować w niedzielny wieczór. Potem wyjeżdża w niedzielny poranek i wraca do domu w poniedziałkowe popołudnie i czeka na Jesslyn (ich dziecko, red.) na szkolnym boisku. To oczywiście wspaniale”.
Mimo świetlanej przyszłości para nie dzwoni jeszcze dzwonkami ślubnymi. „Kiedy wszystko wydaje się w porządku i mamy dom w Holandii... Nie spieszymy się. Jesteśmy razem od dziewięciu lat i jesteśmy bardzo szczęśliwi, ale teraz jesteśmy głównie zajęci innymi rzeczami”.
Rafael również wcześniej wypowiedział się na temat możliwego małżeństwa:
Cały wywiad można przeczytać w Beau Monde.
RTL Nieuws